Krzyż w lesie w Aleksandrii
W dziewiętnastym wieku Polska znajdowała się pod zaborami. W kraju wybuchały powstania krwawo tłumione. Nie brakowało też innych tragicznych wydarzeń. Do takich można zaliczyć zarazy, które dziesiątkowały mieszkańców praktycznie na całym świecie. Takie też odnotowano w Blachowni i okolicach. Największe epidemie datuje się na lata 30., 50. i 70. XIX wieku. Często w okolicy można spotkać mogiły epidemiczne. W miejscach takich najczęściej stawiano 3 krzyże lub krzyż ogrodzony sznurem, łańcuchem, by uniemożliwić zwierzętom roznoszenie zarazków. Najbliższe Blachowni takie miejsca znajdziemy w Grodzisku, Olszynie, Gnaszynie czy Kawodrzy Górnej. Wiele takich mogił nie dotrwało do naszych czasów.
A gdzie mogły być chowane ofiary epidemii z Blachowni i okolic? Szukając historii Blachowni, w opowiadaniach starszych osób często, jako miejsce ofiar pochówku, pojawiał się las za szpitalem w Ostrowach. Miały stać tam 3 krzyże, z których do naszych czasów przetrwał tylko jeden. I rzeczywiście, między Ostrowami a Aleksandrią, w lasach należących do Nadleśnictwa Herby możemy znaleźć krzyż stojący między dwoma dębami. Miejsce to przez okolicznych mieszkańców jest nazywane Ciosnowy Dół i wskazywane jako lokalizacja pochówku ofiar epidemii. Niestety, nie udało się potwierdzić informacji o trzech krzyżach, może las ten kryje podobne miejsca?
O leśnym krzyżu pisała również Pani Barbara Herba w książce Gmina Konopiska – historyczny szlak edukacyjny, wydanej w 2018 roku. W publikacji znajdziemy bardzo ciekawe opowiadanie. Mianowicie, w miejscu gdzie znajdował się krzyż biegł trakt, którym chodziły grupy pielgrzymkowe zmierzające do Częstochowy. W połowie XIX wieku, uczestnicy jednej z grup zaczęli chorować na cholerę, wielu z pielgrzymów w tym miejscu zmarło, a w miejscu ich pochówku postawiono krzyż.
Dzięki informacjom zawartym w książce możemy uzyskać potwierdzenie, że teren ten jest związany z miejscami pochówku ofiar śmiertelnej choroby.
Dziękuję wszystkim za pomoc w poszukiwaniach historii krzyża, szczególnie Panu Jakubowi za informacje. Pozdrawiam serdecznie.
Oczywiście, jeśli posiadacie jakieś inne, ciekawe informacje o tym krzyżu lub zdjęcia, zachęcam do podzielenia się nimi. Adres e-mail: rafal.ziolek@o2.pl