Pierwsza podróż koleją herbską
Prace przy budowie linii kolejowej Częstochowa – Herby rozpoczęły się w 1901 roku, rok później tory o rozstawie 1067 mm były już ułożone i trwała budowa dworca w Herbach. Na wiosnę 1903 roku kończono uwłaszczanie ziemi, na których wybudowano kolej.
11 sierpnia 1903 roku oddano do użytku linię kolejową Częstochowa – Herby, tego samego dnia gotowe było również odgałęzienie linii do Huty Blachownia. Dokładnie 3 miesiące później, 11 listopada 1903 roku, zostało ukończone połączenie Gnaszyn – Łojki.
Jak możemy doszukać się w materiałach prasowych z tamtych lat, oficjalny ruch na trasie z Częstochowy do Herbów i bocznicach do Blachowni i Łojek rozpoczął się już 15 listopada 1903 roku. Początkowo na linii głównej odbywał się ruch osobowo-towarowy, a na bocznicy w Łojkach transportowano rudę żelaza, natomiast na odnodze do Blachowni produkty huty i materiały niezbędne do produkcji.
Ale czy na pewno dopiero w drugiej połowie 1903 roku odbył się pierwszy kurs pociągu z pasażerami? Otóż nie! Już rok wcześniej, 27 lipca 1902 roku, muzycy z Towarzystwa Śpiewczego Lutnia z Częstochowy, dzięki dyrektorowi kolei herbskiej udali się pociągiem na majówkę do Blachowni. Możemy zatem przyjąć, że to właśnie 160 muzyków Lutni było pasażerami pierwszego pociągu z Częstochowy do Ostrów. Jak możemy przeczytać w poniższym artykule z Kuryera Codziennego wydawanego w Łodzi, pogoda w Blachowni wypłoszyła artystów i udali się do Herbów, gdzie spędzili czas do późna w nocy.
Majówka Lutni
„do pieśni śpiewacy! Do pieśni po pracy!” Zanuciała nasza sympatyczna „Lutnia” i, z pieśnią na ustach, urządziła w d. 27 b. m. pod wodzą swego dzielnego prezesa d-ra Pietrasiewicza majówkę do „Blachowni”. A oryginalne to była wycieczka, gdyż, dzięki uprzejmości dyrektora kolei herbskiej, dla stu sześćdziesięciu uczestników wycieczki ofiarowany został ekstra-pociąg. Uczestnicy więc owej lipcowej majówki byli w ściesłem znaczeniu „pierwszymi” pasażerami nowej kolei. Majówkowicze, spłoszeni przez deszcz, z lasu na Blachowni, specyalnym pociągiem udali się do krańcowej stacyi Herby, gdzie w użyczonej im przez p. Batalina Sali letniego teatru, bawiono się ochoczo i wesoło do godz. 3 i pół w nocy, czyli około 13 godzin. Rzadko się bawi nasza „Lutnia” ale ochoczo.
To oczywiście jest jedna z wielu ciekawostek o linii kolejowej przebiegającej przez naszą gminę. Już wkrótce będzie można znaleźć kolejne informacje historyczne w tym temacie na tej stronie. Materiał ze względu na sporą objętość będzie podzielony na mniejsze artykuły. Zapraszam do śledzenia strony.
Źródła:
1. Kuryer Codzienny, Nr 211 z 2 Sierpnia 1902 r.
2. Na ilustracji tytułowej Ogród Letni tuż przy Stacji w Herbach – zbiory własne